środa, 10 czerwca 2015

Wesele w górach

Tatry
Nie tak dawno wędrowałem sobie po pięknych górach w naszym kraju. Oczywiście była to samotna wyprawa, ponieważ jest mój ulubiony sposób na spędzanie wolnego czasu. Jak już byłem zmęczony to postanowiłem zatrzymać w pensjonacie tuż pod samymi górami. Pomyślałem, że zjem coś pysznego i trochę odpocznę. A jak będę miał szczęście to uda mi się wynająć pokój na noc. Gdy już dochodziłem do tego miejsca zauważyłem, że jest tam bardzo głośno. Na początku nie wiedziałem o co chodzi dopiero jak doszedłem trochę bliżej zorientowałem się, że odbywa się tam bardzo huczne wesele.

Oczywiście jak to góralskie wesele ludzi było naprawdę bardzo dużo, a gdy tylko mnie zauważono to od razu zostałem zaproszony na wesele. Trochę się wahałem, ale pomyślałem, że nie można odmówić i zdecydowałem, że wejdę choć na chwilę. Jak to na weselach chwila trwała kilka godzin. Miałem okazję spróbować pysznego góralskiego jedzenia, które tradycyjnie podawane jest podczas wesel.

Muszę przyznać, że najwięcej czasu spędziłem przy stole, ponieważ byłem naprawdę głodny. Oczywiście wesele to nie tylko jedzenie, ale także zabawa i taniec. Pięknych dziewczyn nie brakowało więc miałem z kim potańczyć. Choć byłem zmęczony moją wędrówką i z tego też powodu nie tańczyłem zbyt dużo. Okazało się, że fotograf ślubny z Tychów był takim samym miłośnikiem gór jak ja. Bardzo dużo rozmawialiśmy oczywiście w przerwach między jedną, a drugą sesją.

W każdym razie czasem można przeżyć przygodę przez przypadek i powiem szczerze, że bardzo się cieszę, że mogłem uczestniczyć w górskim weselu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz